18 października 2003, 23:01
poprosze o troszke sily.......................bo ja juz nie chce plakac
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 |
poprosze o troszke sily.......................bo ja juz nie chce plakac
chcialabym byc twoja pizamka................
10 miesiecy.pieknych.
tak dobrych i cieplych.ze az nierealnych.ze mam wrazenie jakbym ogladala film.
para kochankow.zawsze osobno a jednak razem.calosc.jednosc.my.
tak cie kocham tomeczku.ze czasami musze stanac i uspokoic sie.
nie chce ciebie stracic.nigdy.
tanczace zarowki zaslaniaja zdrowy rozsadek.sztuczne promienie swiatla oslepiaja mnie i zabieraja droge.nie,to nie ksiezyc.
stoisz z rozmazanym makijazem w lustrze.wygladasz przesmiesznie.nawet nie probuj sie do mnie zblizac.mozesz tylko popatrzec...
a ja rozbiore sie przed toba.ze wszystkich mysli.nago ubiore ciebie w iluzje.bedziesz piekny.bo iluzje zawsze sa piekne.
potem przytule sie do twoich szklanych dloni i zaczne sie piescic.odbiciem.od-bic-iem.nie bedzie bolalo.
rozumiesz cos drogi czytelniku?to milo,bo ja tez nie.
czekamy.wszyscy czekamy.nawet posprzatalam w pokoju.
firanki koronkowymi dlonmi zaslaniaja okna.nie boj sie.nikt nie widzi.caly swiat stoi na deszczu za oknem.
dywan czeka na twoje kroki.sciany probuja oddac resztki ciepla spod tapet.lampa przymruza oczy aby nie razic ciebie swiatlem.
lozko delikatnie rozluznia sprezyny,aby bylo ci miekko gdy usiadziesz.poloz sie...odpocznij.
a ja...?zawsze czekam.jak pylek kurzu czekajacy az ktos go dostrzeze.mam czas.
zawsze bede blisko ciebie.