30 sierpnia 2003, 22:14
kazdego wieczoru,ide sie kapac.siadam w wannie.biore prysznic do reki.po chwili czuje jak garaca woda splywa po moich stopach.
tylko po stopach.
opieram glowe o podkurczone kolana.i tak trwam.w bezruchu.wszystkie mysli spia za zamknietymi powiekami.
siedze tak przez kilkanascie minut.sa to minuty wyrwane z szalenstwa historii ukladanych w mojej glowie.przez te chwile nie mysle o niczym.zero kontaktu z sama soba.slepy wzrok przyglada sie splywajacym kroplom.jest pieknie.................przez ulamek czasu nie ma mnie.
powinniscie sie cieszyc.potem moge rysowac na zaparowanych lustrach kolejne historie..................