the dead of night


Autor: secretgarden
10 października 2003, 22:34

tanczace zarowki zaslaniaja zdrowy rozsadek.sztuczne promienie swiatla oslepiaja mnie i zabieraja droge.nie,to nie ksiezyc.

stoisz z rozmazanym makijazem w lustrze.wygladasz przesmiesznie.nawet nie probuj sie do mnie zblizac.mozesz tylko popatrzec...

a ja rozbiore sie przed toba.ze wszystkich mysli.nago ubiore ciebie w iluzje.bedziesz piekny.bo iluzje zawsze sa piekne.

potem przytule sie do twoich szklanych dloni i zaczne sie piescic.odbiciem.od-bic-iem.nie bedzie bolalo.

rozumiesz cos drogi czytelniku?to milo,bo ja tez nie.

 

12 października 2003
na-nie
Daleś
12 października 2003
a ja nie wiem. bo trudno jest wyłapać przesłanie które samemu sie w tym zawiera... e nie wazne...
heartland
11 października 2003
pytanie po co rozumieć, byłoby nie na miejscu
BłękitnaG.
11 października 2003
tańczące płomyki sa bardziej obłędne
anarchysta
11 października 2003
teraz przynajmniej nie jesteśmy sami w nierozumieniu.
agakarolewska
11 października 2003
wszystko przez żarówki...daję glowę że to jarzeniówki na dodatek- a te rozpraszają zdrowy rozsądek...sama tego doświadczam...
ktoś
10 października 2003
patrzenie w lustro jest zgubne.

Dodaj komentarz