13 kwietnia 2004, 22:30
zamykasz oczy
widzisz?
duze lozko
dwie postacie wynurzajace sie z polmroku
cienie z cienia
sklejone brakiem swiatla
wieczne
nienasycenie
dotyku
my
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 |
05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 |
zamykasz oczy
widzisz?
duze lozko
dwie postacie wynurzajace sie z polmroku
cienie z cienia
sklejone brakiem swiatla
wieczne
nienasycenie
dotyku
my
czas tak cholernie zapieprza.przelatuje obok ciebie i nawet nie powie dzien dobry.
nie mialam komputera.okolo tydzien.chwilami myslalam ze zaczne lazic po scianach albo obgryzac paznokcie.TAK.jestem uzalezniona od neta.i nie mam zamiaru sie z tego leczyc.
w poniedzialek skonczylam terapie z psychologiem.nie dlatego skonczylam bo jestem juz zdrowa,ale dlatego ze obecnie nie mam o czym mowic na sesji.a glupio tak troche siedziec z facetem i gapic sie na siebie bez slowa.czuje sie wtedy niezrecznie.
a tak w ogole to wszystko po staremu :) moze pojade na weekend majowy do pragi ze studentami :) czyli bedzie robta co chceta i z kim chceta ;) ale jako ze jestem juz zajeta ( to brzmi jakbym byla toaleta) te "przywileje" mnie nie dotycza :)
ide na pizze z tomkiem.baj :*
czy moglby ktos ze mna posiedziec dzis w nocy?nie chce sama.
jak ja za toba tesknie.kilka ostatnich dni nie widzialam ciebie.nie wiem nawet kiedy ten czas zlecial.biegnie jak szalony a ja juz sie gubie.potrzebuje odpoczynku.musze odetchnac.stanac w miejscu i pomyslec czego chce.
przytul mocno.i zostan na noc.mam dosyc tabletek nasennych.badz moja kolysanka.
to wszystko co chcialabym powiedziec
tego nie mozna ubrac w slowa
nie da sie wlozyc w kilka zdan
dzwiekow
obrazow
nocy bez snu
swiatla zgaszonego
i koldry na twarzy
braku oddechu
a smutek jest.czasami umiem go zakryc myslami.na chwilke.
zawsze jest.
"Podobno w chwili śmierci,tracimy 21 gramów naszej wagi.Ile się zmieści w 21 gramach?
Ile tracimy? Co zyskujemy? "