06 września 2003, 05:24
wlasnie wrocilam ze zlotu depeche mode.chyba lubie ten moment na ulicy,kiedy noc jeszcze sie nie pozegnala a dzien nie przywital.
latarnie nadal sie swieca chociaz ich swiatlo jest nie potrzebne.wybrukowane chodniki jeszcze oddychaja przed porannym odglosem przechodniow.
jest tak cicho.intymnie...............nawet mijane koty spia spokojnie.
wszystko byloby znaczace.ale nie jest.bo kladac sie do lozka nie bede czula twojego oddechu na karku.
ubiore skarpetki,moze bedzie mi cieplej.....................................................