brak (tytulu takze), secretgarden

wlasnie wrocilam ze zlotu depeche mode.chyba lubie ten moment na ulicy,kiedy noc jeszcze sie nie pozegnala a dzien nie przywital.

latarnie nadal sie swieca chociaz ich swiatlo jest nie potrzebne.wybrukowane chodniki jeszcze oddychaja przed porannym odglosem przechodniow.

jest tak cicho.intymnie...............nawet mijane koty spia spokojnie.

wszystko byloby znaczace.ale nie jest.bo kladac sie do lozka nie bede czula twojego oddechu na karku.

ubiore skarpetki,moze bedzie mi cieplej.....................................................

anarchysta

08 września 2003

Dlatego kiedy już tak idę po nocy nie lubię wracać do domu.

BłękitnaGlina

08 września 2003

..:)

kasiczka

08 września 2003

chyba dzisiaj na noc założę skarpetki;)

THERED

07 września 2003

jak bylo we wrocławiu mam nadzieje ze dobrze sie bawilliscie? ja jakos nie moge czasu znalezc

InnaM

07 września 2003

Ciepłe skarpetki nie są w stanie ogrzać serca w samotną noc...

agakarolewska

07 września 2003

Ale ubieraj się ciepło, bo noce są teraz bardzo zimne.

agakarolewska

07 września 2003

Hej Blondi o rozwianych włosach i rozmarzonym spojrzeniu..ale dlaczegio nie ma Ukochanego? Nie moglibyście zamieszkać razem?

ktoś

06 września 2003

staram się ciebie zrozumieć

06 września 2003

smutek, tesknota, kiedy nie ma go przy tobie w cichce chlodne noce

martynia

06 września 2003

.....kiedy miasto się budzi a ludzie jeszcze śpią....

secretgarden