| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 |
| 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
| 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
| 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
| 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 |
chodz do mnie...usiadz i wsluchaj sie w ogrod moich slow...
wszystkie sa twoje...jak slodkie jablka posypane swietlistym pylem twoich zrenic....
kazdy kwiat chyli sie ku twoim dloniom...nie potrzebne im juz slonce...wystarczy ze mnie dotkniesz.....
miekka trawa czeka na ciebie...nie potrzebny jej juz deszcz...poloz mnie na niej....pocaluj
a gdy bedzie zaslanial twoj wzrok smutek....pamietaj,zawsze ukryje ciebie w moim ogrodzie...w sobie.....
czasami jestes jak grejfrut...trzymam ciebie w dloni i obracam delikatnie miedzy palcami....
przyblizam usta.muskam wargami...zostawiam niewidoczne slady mojego oddechu...
jezykiem poszukuje twojego ciepla....jeszcze chwilka....
wbijam zeby.czuje jak slodki sok splywa mi po wargach...soczyste slowa zamkniete w pocalunku...
chce jeszcze...nigdy nie ugasze tego pragnienia...
lament wody...posrod niej topia sie gnijace lilie...
ide...przeciez jest ciepla noc.przeciez ksiezyc swieci...
czuje na skorze dotyk ostrych trzcin...cieniutkie strozki krwi sacza sie po skorze...
zimna woda...a przeciez paruje.trucizna...
znowu weszlam do niej.i znowu mnie dusisz....prowadzisz na dno....
pochlaniasz jak bagno.....
wiesz ze ktos trzyma mnie za reke...?ostatni oddech mi odda.....
uwazaj.
no okej.jutro maturka.a ja jestem uzbrojona.
krzyzyk od tomeczka.czuje cieplo jak go dotkne...jest przy mnie....sila....
"maciupikciu" od A. ,przez niego zrobiony(czyt.krolik z drutu wielkosci dloni wiszacy u mej szyji).kochany....
medalik od mamy.rozaniec od mamy.broszka od mamy.ech...jak ja ja kocham :)
Prażynek;maly pluszowy kroliczek...moje male skarby....ma takie sliczne raczki...
apap (mowilam juz ze mam goraczke i jestem chora...??)
tampony..a noz widelec.....
blyszczyk-obowiazkowo.
okulary-wiem ze mam szkla kontaktowe 24h na dobe ale ostroznosci nigdy za wiele.
tona dlugopisow.kto wie jaki szajs nam sprzedaja??a niech sie wypisze po minucie??he??
gumy do zucia.trzeba zmusic sline ktora ze stresu nie chce mi przez gardlo przechodzic.
chusteczki chigieniczne-"enjoy the silence" nie bedzie.jutro dam sie uslyszec.
no i czerwone majteczki...wolalabym zalozyc je z innej okazji..
mysle,ze z takiem ekwipunkiem dam sobie rade i wpuszcza mnie na sale.nom..no to milej nocy...ide lyknac ziolka..papa...
juz wiem!!WIEM!!wyjade kiedys do Islandii...wlasnie tam poszukam elfow!!