16 sierpnia 2003, 23:55
wracam do domu.tak strasznie mi zimno.
chcialabym teraz tylko jednego.ciebie.spiacego.wtulonego w poduszke.
chcialabym wejsc do cieplutkiego lozka i polozyc sie kolo ciebie.tak delikatnie...aby ciebie nie obudzic.
pewnie bys cos zaczal mruczec przez sen.
przeciez nie prosze o wiele...to przeciez...takie zwykle.chce troche zwyklosci.malych rzeczy.twojego mruczenia na dobranoc.
nie ma cie tutaj.......pojde spac.sama.poczekam na ciebie.........kiedys przeciez przyjdziesz.........