10 czerwca 2003, 22:19
jestem jak sen.przychodze i zabieram ciebie daleko stad.
mozesz sie bronic przedemna.to na nic.zblizam sie nieublaganie do twego lozka.
zamykam ci oczy i wnikam w ciebie.prowadze jezykiem tam,skad nie bedziesz chcial wrocic.......
spij kochany...snij........
jeszcze 10 dni.i zasniesz..........................................tylko na jak dlugo......?