Najnowsze wpisy, strona 1


se na koncert pójdziem :)
Autor: secretgarden
03 sierpnia 2006, 23:04

Irytują mnie niewłaściwi ludzie na niewłaściwym miejscu.

Przykład? Byłam dziś na folkowym koncercie w starym, zniszczonym kościele. Muzyka absolutnie nie dla mas, nie dla przypadkowego tłumu. A nalazło pełno rodzin z małymi dziećmi, turystów z plecakami, ludzi, którzy przyszli "ot tak" zobaczyć,posiedzieć, ew.poklaskać i wyjść w połowie piosenki.

Ostatnio coraz bardziej lubie dzieci-o dziwo, one mnie też! Ale gdy widziałam je biegające w tę i we wtę, płaczące,domagające sie wiecznej uwagi rodziców to mnie krew zalewała! Co to było? PIKNIK COUNTRY??!!

 

jedyną stalością w kobiecie jest jej zmienność...
Autor: secretgarden
02 sierpnia 2006, 21:12

Każdy, kto posiadl umiejetność podejmowania decyzji ma u mnie duże piwo :) Cenię i podziwiam ludzi, którzy wiedzą czego chcą, którzy potrafią "wejść" w siebie i dokonac wyboru.

Kiedy myślę, że już wiem czego mi potrzeba, nagle pojawia sie na horyzoncie inny pomysł, nowe wymarzone "cos". I  cała pewność znika. I tak, np. jednego dnia myślę sobie, że chciałabym już zamieszkać z ukochanym, że przecież tak cudownie będzie wracać do jednego domu, zasypiać obok siebie, robić rzeczy tak prozaiczne jak obieranie ziemniaków-ale robić to RAZEM. Wtedy tego bardzo pragnę i po nocach sobie to wyobrażam.

Ale chwilę pozniej przychodzi nowa idea-przecież jestem taka mloda jeszcze, leniwa, lubie mieszkać z rodziną i cieszyć sie swoja przestrzenią, której moge zazdrośnie strzec przed innymi. Moge chodzić bez makijażu, w wytartych spodniach, albo w piżamie przez cały dzień. I nikt nie staje na mojej drodze. Lubie takie senne, powolne dni, gdy w drodze z lazienki do kuchni nikogo nie spotykam.

Na szczęście w mojej blizniaczej naturze przewagę ma ta pierwsza, stadna osoba.

zmiany,zmiany,zmiany, bez zmiany
Autor: secretgarden
01 sierpnia 2006, 22:24

Czasem lubie wejść na swojego bloga i poczytac to, co kiedys napisałam. Czesto smieje sie w duchu (a takze wstydze ) i probuje odpowiedziec na pytanie: jak mogłam sie w tak dosyc krotkim czasie az tak zmienic?

Inaczej pisze, inaczej mysle, inaczej widze. Inni znajomi, inne marzenia, plany i oczekiwania. Inny pokoj lada dzien. Inne ulubione dania, kolory,zapachy. Wszytko sie zdaje zmieniac.

Na szczescie w tym szale przemian sa osoby,ktore trwaja przy mnie.Trwaja. To mile. 

"nie mam czasu na seks, a tak bardzo chcialabym...
Autor: secretgarden
09 listopada 2005, 20:42

Zazdroszcze twoim butom.

Dlaczego?

Odchodzisz w nich ode mnie.

ucze sie zycia (?)
Autor: secretgarden
06 listopada 2005, 21:32

Osoby, ktore wpuszczamy do swojego zycia znajduja sie w nim "po coś". Nie spotykamy ludzi przypadkowo,oni musza miec wplyw na nas, musza odegrac pewna role.

Dlatego pytam sie, czego ma mnie nauczyc przyjaciel,ktory opuszcza mnie w potrzebie i odwraca sie plecami....?Jak na razie nauczyl mnie lez i zaciskania zebow z bezsilnosci.