knmjkl;asdhf;ushdfuihsduigbs
23 grudnia 2002, 21:36
Duchy…kazdy mowi do mnie…
Mowi o mnie……..
Ten pierwszy…z wbitym soplem lodu w sercu…mowi ze chcial sie tylko ogrzac…chcial mojego ciepla…
Dalam mu…az za duzo…ciepla krew kapie na podloge…moze sie nia ogrzejesz??
Drugi duch wyje…bola go mysli…kazda nalezy do mnie.kazda jest naznaczona moim istnieniem.
Stoje tylko i patrze jak jego oczy znikaja za lzami…nawet nie pomoge mu.nie pojde po ksiedza.niech umiera.
Sam.
Trzeci duch nic nie mowi.tylko stoi i patrzy.piekne oczy zabijaja moja sile.nie potrafie sie obronic.
Nie moge uciec.nie chce uciec.
Chce aby mnie spalil.chce aby jego dotyk wyzwolil zamkniete uczucia.wiem ze je mam…wiem…na pewno gdzies sa…ale spia…sa gdzies we mnie…prawda ze sa….??
Prosze…pomoz mi………………………………………………………………
Destiny.... Death.... Brother.... Sister......
Dodaj komentarz