cytrynowa....
27 października 2003, 20:32
goraca herbata z cytryna i cukrem.taka jak lubisz.troszke za slodka.
ceramiczny kubek grzeje spragnione ciepla dlonie.mam wrazenie ze jeszcze chwile temu go dotykales.jeszcze czuje zapach twojej skory.poglaszcz mnie po policzkach nagrzanymi od aromatycznego ciepla palcami.
czuje twoj smak.zbieram jego ostatni oddech z gladkiej krawedzi.smakuje jak ty...jest slodki.miekko uklada sie na jezyku jak kot wtulajacy sie w twoj sweter.jest prawie namacalny.obecny.tuz obok...a jadnak rozplywa sie za oblokiem cytrynowej pary.
przytul krolika...
herbatki kochanie....?
Dodaj komentarz