bilet


Autor: secretgarden
02 lutego 2004, 20:48

i znowu to samo.znowu na jakis czas otoczenie stracilo barwy.

nawet siatka kosmetykow ( moja terapia) nie pomogla.

na przystanku autobusowym podchodzi do mnie obca dziewczyna.usmiecha sie i daje mi bilet.mowi ze jej sie nie przyda a ja tak smutno patrze.

cieplo mi sie zrobilo.

pustka_nieba
10 lutego 2004
u Ciebie pewwnie będzie lepiej u mnie już niestety nie... :*
09 lutego 2004
damy rade ;)
agakarolewska
08 lutego 2004
Aluniu, nie będzie mnie przez trochę, bo mam urlop( a więc brak dostępu do netu). Mam nadzieję, że u Ciebie O.K. i to milczenie wynika z tego że zajmują Cię rzeczy przyjemne..Pa-pa- całuski
agakarolewska
07 lutego 2004
ale dlaczego ostatnio tak często jasne barwy znikają Moja A.? I tak rzadko piszesz :(
07 lutego 2004
ojejku co sie stalo? usmiechnij sie wez bilet i jedz odpocznij
t
07 lutego 2004
Ponury / Saturnine Dzień, w którym odszedłeś - musiałeś mnie zniszczyć. Wydaje mi się, że nic nie wiedziałeś. Cały bagaż, z jakim mnie zostawiasz, to zbyt dużo dla mnie do uniesienia, Lecz zgaduję, że ciebie to nie obchodzi. Nie musisz wciąż kazań głosić... Nie musisz mnie kochać przez cały czas. Co na ziemi zawładnęło tobą, że podjąłeś tę śmiałą decyzję, zgaduję, że mnie nie potrzebujesz. Szepcząc słowa, które słyszysz płakałam niczym dziecko, mając nadzieję, że zatroszczysz się o mnie. Nie musisz wciąż kazań głosić... Nie musisz mnie kochać, cały ten czas. Nie musisz ciągle nawracać...
05 lutego 2004
to tak jak u mnie.do mnie ostatnio na peronie podszedł chłopak i mówiąc"cześc kochanie"zaczął zbliżac twarz do mojej kiedy to rozległ sie krzyk jego dziewczyny.niech nam żyja te same kurktki i kaptury:))) Pozdrawiam!!!
aga-mruczanka
04 lutego 2004
a ja nie umiem pocieszyć. przykro mi. bo u mnie też źle. tak źle, że nie umiem nic.
poTOOLny
03 lutego 2004
smutno ci a moze budyń ??:>
A.
02 lutego 2004
widze ze podobne mamy "pocieszenia i polepszacze humoru"
klopka
02 lutego 2004
ja dzis kupilam bilet. za 2,80 pln. i do tego wafelka. bilet skasowany, a wafelek nietkniety lezy w kieszeni przemoklej kurtki.
ktoś
02 lutego 2004
dziecinko,co ci się stało?

Dodaj komentarz