........................................................


Autor: secretgarden
05 maja 2004, 17:52

pamietam. 29 luty 2004.

godzina poranna,niedziela.

jak co dzien mylam wlosy pochylona nad wanna.

telefon.odebral dziadek.

ze szpitala.

sluchalam nieslyszalnego glosu lekarki.

"bardzo zle z panstwa synem.spodziewamy sie najgorszego..."

poczulam jak cisza pelznie po scianach.jak wypelnia dom nieproszona obecnoscia.

stalam tak z glowa w wannie i nie moglam sie wyprostowac.

do dzis nie moge.

klopka
26 maja 2004
ja też tak myję włosy.
25 maja 2004
mam nadzieje ze wszytsko dobrze sie skonczylo..
08 maja 2004
słonko współczuje bardzo.dla mnie ojciec to najważniejsza osoba w życiu:( na szczęście Twój odnalazł ciepłe miejsce w..Twoim sercu.usmiechnij się!no..chociaz troszeczkę:)
mruczanka-agusia
06 maja 2004
pozbieramy się razem Aluniu..czas..czas..damy radę. no bo kto, jak nie dziewczyneczki-aniołeczki?ściskam.
05 maja 2004
Ojciec, jedna z trzech najwspanialszych osob...

Dodaj komentarz