...................................
26 listopada 2003, 19:52
moj terapeuta nagral mnie ostatnio na dyktafon.po godzinie mojego monologu stwierdzil,ze posiadlam wyjatkowa zdolnosc,jaka wiele osob stara sie wypracowac w sobie przez cale zycie.np. mnisi tybetanscy.chodzi o umijetnosc wylaczenia sie ze swiata i skoncentrowaniu na jednej rzeczy.cala reszta przestaje w tym momencie istniec.wszystko fajnie,tylko ze ja koncentruje sie na szarosci,apatii.mecze sie z tym bardzo.nie potrafie nawet podniesc wyzej oczu.
rano bardzo chcialam aby ten dzien sie nie zaczal.prosilam w duchu abym mogla go przespac.abym nie musiala z nim walczyc.
znowu przegralam..............................
Dodaj komentarz