remont pokoju-remont zycia


Autor: secretgarden
07 sierpnia 2006, 00:22

Za kilka dni rozpoczynam remont pokoju.

Traktuje to jako pewnego rodzaju przemeblowanie w zyciu. Oczywiscie, niczego z niego nie bede usuwac ale chce je odswiezyc. Wreszcie zerwe stare tapety, na ktorych bezlitosnie przez lata miazdzyłam kapciem badz gazeta komary i inne owady. Wreszcie dotre do miejsc, w których od wiekow zalega kurz, ktorych nigdy moj odkurzacz nie zasysał. Wyrzuce kartki, lisciki, zdjecia osob, ktorych juz nie ma w moim zyciu; pozbede sie starych gazet, niechcianych prezentow, i setek, setek innych przedmiotow, ktore tylko stoja i zawadzaja.

Gdy juz uprzatne ten (jak to zwie moja mama) "burdel" to stworze nowe miejsce, w ktorym narodze sie na nowo i rozpoczne kolejny, czysty etap w zyciu. To bedzie Nasze miejsce. Wspolnie wymalowane, wytapetowane, wycyklinowane.

I obiecuje-wreszcie zadbam o porzadek i zerwe z balaganiarstwem :)

faza
24 maja 2008
jezeli ktoś moze mi pomuc to propozycje proszę pisac na pocztę piotr-skopek20@wp.pl dziekuje
faza
24 maja 2008
mam problem hce pomalowac pokuj i niewiem od czego zacząc
07 sierpnia 2006
i z nicniepisaniem na blogu tez zerwiesz? :)a o tej morenie to sie zastanowie czy jej nie rozniose :)
07 sierpnia 2006
Drobnymi krokami ku nowemu.

Dodaj komentarz