z;xkcgh asdiyvft pgftsy vu


Autor: secretgarden
28 października 2002, 19:40

ludzie sa tak naiwni....tak latwo mozna ich oszukac lub ustawic...znajac ich slabe strony mozna pokierowac ich zyciem tak jak nam sie podoba...czasami w nas samych siedza dwie natury..dwie osoby...kazda zyje inaczej...nie wiem czy sie wzajemnie uzupelniaja...

zastanawiam sie jak bardzo jestem naiwna.bardzo...moze mniej...nie wiem.pamietam jak moja naiwnosc zniszczyla mi zycie.czasem,byla tylko glupia naiwnoscia.np wtedy,gdy mialam 11 lat zaczelam palic papierosy.ktos powiedzial ze smakuja jak ananas a ja oczywiscie kupilam to.zapalilam.troche oczy mi sie zaszklily.pluca wyplulam.ale ananasa sie nie doszukalam...kiedy dzieciary zapytaly sie mnie jak smakowaly,na pol podworka wykrzyczalam ze jak ananas!!

czasem moja naiwnosc(lub wiara w ludzi...) jest mordercza dla swojego wlasciciela.dobrych kilka lat temu,nad jeziorem puszczalam sobie lodeczki.jedna odplynela mi za daleko.plywac nie umialam to zaczelam ryczec.podszedl do mnie jakis PAN i powiedzial ze mozemy razem poplynac jego lodka.tak bardzo sie cieszylam...wsiadlam z nim,odplynelismy juz sporo od brzegu.nagle facet zaczal sie do mnie dobierac.nie wiedzialam co sie dzieje.zaczelam sie szarpac i ...wyskoczylam.wtedy nauczylam sie plywac.ale nie tylko.nauczylam sie plywac pomiedzy ludzmi i ich niszczycielska natura.bylam za mala aby zrozumiec wszystko,ale zrozumialam za duzo jak na tak mlody wiek.

jednak...nadal wierze w ludzi.chociaz ,gdy widze jak ktos sie mna bawi,to nic nie robie.pozwalam mu tkwic w pewnosci ze jest nie odkryty.niech zyje w swojej nawinosci i czerpie z tego satysfakcjie.

kolo sie zamyka.czyli...cierpimy tak mocno jak sobie na to pozwalamy.nie zawsze.ale czasami biora gore nasze szkachetne uczucia i nie robimy nic aby uchronic siebie przed zblizajaca sie katastrofa...

29 października 2002
:( nie znam tego kierowcy...co do tych moich "idealow" ,to raczej sa nie realne :) ech...przesadzilam z ta kobieca uroda..nie jestem bi :)
29 października 2002
...ech..ja nie mam dlugich wlosow:(...i niezbyt kobieca urode...nio chyba ze kobiety maja brody...w sumie nei ktore maja...no to chyba nie mam u ciebie szans secret:) i caly misterny plan w pizdu wzielo....:):-)...a tak BTW. to chodzilo o princes mononoke ...chyba nie...sprawdze:), aaa...dzidzi wymiatal...ale byla taka jednak jeszcze...o kierowcy wyscigowym...i byla tam postac Niki Ludy...w bandazach na twarzy chodzil...to bylo moje najukochansze...blagam moze ktos mi powie jak to sie nazywalo...
29 października 2002
polemizowalabym :) chyba chodzilo o princess mononoke...wychowalam sie na sailorkach. a pamietacie (nie wiem jak to napisac to napisze jak sie mowi) dżidżi salibana??do cowboya bebopa muzyke napisala ta sama babaka co do escaflowne.ale wole escaflowne...wogole jestem jakas zboczona,bo kocham sie w facetach z anime i mangi.dziala na mnie ich kobieca uroda i szpiczaste nosy..mmm... :) no i ich dlugie wlosy...ech...
anarchysta
29 października 2002
Zapomniałem o "Record of Lodos War" - Tam tesh była ładna muzyka. Ale nic nie przebije Cowboy Bebop i Groboweic Świetlików............
anarchysta
29 października 2002
OOOO widze że tu dużo mądrych i miłych i fajnych (dobra koniec dobroci) ludzi. Ghost - podoba mi się, Evangelion (echhhhhhhhh) to jest coś super superaśnego, Escaflowne (chciałem za przykład w komentarzu podać) ale mi jakoś tak nie podshedł, Sailorki - zakochałem się w każdej z nich kiedy byłem mały i głupi (super były), Daimos - ten koniec, Captain Hawk (Tsubasa) - jak ja to przeżywałem. A słysheliście soundtrack'a z Cowboy'a Bebop'a?????? To jest dopiero muzyka. Ale wshyscy zapomnieliście o jednym Anime, najlepshym ze wshystkich (takim które doprowadza do lez) "Grobowiec Świtlików" - Swietny, polecam. Dragon Ball - tasiemiec, jak Sailorki, ale go oglądałem, nie wiem czemu. PozdroofkA wshystkim oglądającym te "głupie" "dziecięce" bajki.
29 października 2002
secretgarden: dziendobry:-* ... ja pamietam dajmosa! byl cool...jeszcze yataman i krolestwo kalendarza! normalny: niom... w ghoscie moozyka potrafi zabic...:) moze ksiezniczka monokehime (chyba nie przekrecilem:) albo vampire princess miyu (tez chyba cos nie tak napisalem:) ... chociaz w vampire troszenske przynudzaja...:) WLASNIE A CO Z SAILOR MOON:P?


TEDDY BEARS UNITE TO FIGHT
rasta:)
28 października 2002
hej moja kochana wiesniaro:)masz racje z ta naiwnoscia ,ja nadal jestem naiwna w wielu sprwach przez to ludzie wykorzystuja moja naiwnosc-rania mnie...widocznie to im sprawia przyjemnosc,ale walcze z tym i ty tez walcz,wiem ze wierzysz w cos co co mam nadzieje ,ze ci sie spelni,mozna powiedziec ze jestes naiwna ,ale moze akurat ta naiwnosc doprowadzi Cie do celu...
28 października 2002
jak dla kogo...ja tam lubie songa na 4... sluchales muzyki z escaflowne??a pamietacie generala dajmosa?? :)
master Testuo... znaczy sie - no
28 października 2002
ja tam jestem za Akira... Ghost - niezla muzyka i mje umilowanie do cyberpunku - jest na "tak"... Ninja Scroll... mniam... natomiast mechow nielubie specjalnie jakos... Escaflowne... bo ja wiem... moje pierwsze zetkniecie sie z nim, to byl "szok" - niepamietam tylko ani za co, ani czy pozytywny czy negatowny... ale pamietam, ze byl to SZOK... ponadto Spriggan jest naprawde niezly... dragonball - przeciez to jest plytkie niczym pokemony... to ja juz wole Kaeptyn Hołk... (i tak wiadomo, ze Smurfy bija wszystko na glowe)
Anioł
28 października 2002
"cierpimy tak mocno jak sobie na to pozwalamy" Piekne słowa.. I tyle :]
28 października 2002
podoba mi sie Escaflowne..i muzyka jest niesamowita!!ale dragon ball jest najlepszy!!co do grzechu...nie byla Adama i Ewy...to jest tylko przypowiesc...i jakim cudem moze grzech przechodzic??nie rozumiem.moze jestem zbyt prosta albo zadaje za duzo pytan... 100.1000...ciesze sie gdy sie usmiechasz...bardzo...ale to zdjecie...boje sie go...moze zmoja wyobraznia...nie wiem...ale to jest czysty chaos...
28 października 2002
anarchysta: hm... a moze cool devices...ale to dosyc hardcore`owe...jak dla mnie zadzi klasyka: ninja scroll, ghost in the shell, neon genesis evangelion...moze akira... jednak ghost ma w sobie cos...ech...moglbym ogladac bez konca:)
anarchysta
28 października 2002
EEEEEEEEe........ ludzie są oklrutni..... strashni..... krzywdzą....... po co więc być człowiekiem........ nielepiej się odczłowieczyć............ Co do DragonBall'a, nie oglądam, oglądałem kiedy leciał 1 raz, potem się wziełem za ambitniejshe anime (czyli np. Cowboy Bebop - POOOOOOOLECAM). W kwestiii chrztu powiem tak, oobmywa się je z grzechu pierworodnego, nic nie zrobiły, ale przeshedł na nie grzech Adama i Ewy który popełnili w raju. Chyba wiesh o co chodzi??? PozdroofkA
28 października 2002
Ty mialas "lepsze przygody" niz ja...
28 października 2002
hmmmmm cos w tym jest... ;) pozdtrówfka!

Dodaj komentarz