no tak...


Autor: secretgarden
22 września 2003, 01:53

juz wiem.

zrozumialam.

wiem czemu boje sie ludzi.dlaczego boje sie jezdzic autobusami.dlaczego boje sie gdy ludzie na mnie patrza.wiem...

zawsze gralam.przed innymi.kogos lepszego.silniejszego.wytrwalszego.

odkad jestem z toba nie umiem juz udawac.wszystkie defekty mojego "ja" wystawione sa na widok publiczny.a ja sie tego tak boje...

to strach mnie paralizuje.przed tym aby isc dalej.ale z drugiej strony,ty jestes obok.trzymasz mnie za reke.czasami czuje sie jak bezbronne dziecko............................

czasami.zawsze.

nie umiem juz grac........

to dobrze....?

 

anarchysta
26 września 2003
Ja się bałem zobaczyć miejsce gdzie ktoś zerwał moją vlepkę....
Moim zdaniem tak, prawie tak....
24 września 2003
To zależy jak patrzeć... Czasem trzeba przynajmniej poudawać silnego, by ludzie Cię nie zdeptali...
hauser
24 września 2003
kogo pytasz?
Daleś
23 września 2003
"Nie zawsze wybieramy ścieżki, którymi idziemy w życiu" A gdy już do tego dojdzie to trzeba improwizować, aby odnaleźć odpowiednią drogę. Miłych snów
nes
23 września 2003
dobrze..
t.
22 września 2003
masz to przeze mnie, Twoja gwiazda zbladła przy mnie...........może.....
poTOOLny
22 września 2003
ja tam nie zauważyłem żadnych defektów no moze pozatym CZEKERAŁT:))
heartland
22 września 2003
To zależy.
22 września 2003
trzymaj sie mocna tej reki.Pozdrawiam
22 września 2003
nie grałaś, jesteś silna, wytrwała, masz tą rękę, nie bój się...
22 września 2003
masz Tomka przy sobie więc nie musisz sie juz bać ludzi.Nie jesteś przeciez sama...
BłękitnaG.
22 września 2003
dobrze.niedobrze. - wszystko ma obie strony
22 września 2003
jasne, że dobrze.
my ss.
22 września 2003
to dobrze.. chyba.. nie graj..

Dodaj komentarz