...................................


Autor: secretgarden
26 listopada 2003, 19:52

moj terapeuta nagral mnie ostatnio na dyktafon.po godzinie mojego monologu stwierdzil,ze posiadlam wyjatkowa zdolnosc,jaka wiele osob stara sie wypracowac w sobie przez cale zycie.np. mnisi tybetanscy.chodzi o umijetnosc wylaczenia sie ze swiata i skoncentrowaniu na jednej rzeczy.cala reszta przestaje w tym momencie istniec.wszystko fajnie,tylko ze ja koncentruje sie na szarosci,apatii.mecze sie z tym bardzo.nie potrafie nawet podniesc wyzej oczu.

rano bardzo chcialam aby ten dzien sie nie zaczal.prosilam w duchu abym mogla go przespac.abym nie musiala z nim walczyc.

znowu przegralam..............................

Daleś
27 listopada 2003
w rozmowach, że to głupie jest... w każdą noc...
BłękitnaG.
27 listopada 2003
Przynajmniej nie czarne i białe, choć niektórzy mowią, że to skraje odcienie szarości
heartland
27 listopada 2003
To może nie koncentruj się w ogóle? Szarość jest była i będzie przeważająca. I to nie jest warte roztrząsania.
26 listopada 2003
:(
klopka
26 listopada 2003
wlasnie mala. jak sie spotkamy to zamiast tradycyjnie na piwo, pojdziemy na sernik. na taka ogromna bombe kaloryczna! i przybedzie nam minimum 5 cm w pasie! cieszysz sie?
ktoś
26 listopada 2003
nie wiem co napisać :(
A.
26 listopada 2003
zalezy jak na to patrzec, Ty patrzys z perspektywy tej niedobrej, tej zlosliwej, ale odwróc medal, dotrwalas do wieczora, trwasz caly czas, trwasz bo kochasz a to juz jest wiecej nic tysiące wygranych walk, ale jeszcze nie wygrana wojna z wlasnie tą szarą apatią, milego wieczora sernik ;)
szeptem
26 listopada 2003
to minie

Dodaj komentarz