.................................


Autor: secretgarden
29 maja 2003, 01:22

szukamy noca miejsca na ulicy w ktorym moglibysmy sie schowac.ktore zakryje nas swoim cieniem.tam bedziemy mogli zatopic sie we wlasnej skorze.kazdym dotykiem utrwalac na delikatnym papierze cial slowa koloru purpury.

wlasnie tam.gdzie bedziesz ty.

ale gdy znikasz.gdy ida sama ciemna ulica i slysze wlasne kroki obijajace sie o moje mysli nie moge przestac sie bac.biegne.jak najszybciej.oddech nie moze nadazyc za chorymi krokami.rytm serca jest za wolny dla oddechu.a mysli?krzycza najglosniej:uciekaj.

przed czym?..........................................................

boje sie ze sie nie uwolnie.ze juz na zawsze zostane zamknieta na tej ulicy gdzie nie bedzie ciebie.

 

31 maja 2003
ja chodzę po tej ulicy gdzie nie ma jego...
30 maja 2003
nie kcialo mi sie czytac... to co zawsze? dalej nie lubie poczty glosowej, andrzej ma minusa;) chcoiaz przynajmniej nie jest geyem...
anarchysta
29 maja 2003
Gdzie ta grządka z marchewkami na której posiałem łopatkę...
heartland
29 maja 2003
dźwiek obcasów na pustej ulicy...
29 maja 2003
ucieczka przowadzi tylko do jeszce większych kanałów niż były, staw czoła zadaniu, nadstaw ręce, spokojnie przejdź przez ulicę, a nawet pies niezaszczeka...Powodzenia Arka Noego TATO
poTOOLny
29 maja 2003
ja ostatnio ledwo trafiłem do domku :)
zmieniona...
29 maja 2003
ale i tym razem dotarlas bez problemu do domu...on bedzie..ja to wiem :* dobranoc

Dodaj komentarz